sobota, 27 lipca 2013

Działeczka, piękna przyroda i .........

No właśnie i ............... :D decoupage tak przynajmniej miało być.
Ostatni dzień urlopu mojego męża nie licząc jeszcze dwóch dni weekendu, no i pomysł żeby jeszcze na dwa dni pojechać na działkę do teścia, która znajduje się w pięknym miejscu w lesie nad samym jeziorkiem :)
No ale jak tu jechać wypoczywać kiedy w głowie tyle pomysłów?  i chęci do pracy :p nie lubię zostawiać rzeczy na później bo zwykle kończy się to tym, że no właśnie, że się ich nie kończy :/ ( takim oto sposobem moja przyjaciółka czekała ponad rok na deskę z aniołkiem przyjaźni i dopiero niedawno udało mi się ją zakończyć i wręczyć ale za to zapomniałam zrobić zdjęcia :p )
Wracając do tematu :) mąż widząc jak się wkręciłam i jaką radość sprawia mi "decupażenie" powiedział, że tak samo jak ostatnio mogę wziąć ze sobą połowę mojej "pracowni" i podziałać w wolnych, leniwych chwilach dnia :p 
No i tak jak mąż powiedział wzięłam całą artylerię swoich rzeczy przygotowane poprzedniej nocy chusteczniki, lampion obiecany koleżance i świeczki :)
Gdy przyszedł czas do wypakowania zajęło mi to prawie całe łóżko w przyczepie :p i .............. olaboga zapomniałam jednego pędzelka do decoupage !!!!!!!!!! :/ ale załamka jeden, jeden pędzelek i cała robota stoi :/ najważniejszy pędzelek, który po pracowitej nocy został na zlewie w kuchni :/ 
I takim o to sposobem wypad na działkę zakończy się zwykłym wypadem na działkę takim jakim powinien być :p
Zaraz zabieram synka i śmigamy na jagódki i porobić zdjęcia tej pięknej przyrodzie jak zasiadałam do pisania postu na drzewie nie daleko dzięcioł rytmicznie stukał w drzewko :D 
Jedynie co udało mi się zrobić wczoraj to przetransferować zdjęcia Rafałka na drewniane serduszko nie wyszło idealnie ale chciałam tylko zobaczyć czy uda mi się w ogóle coś takiego wykonać i udało się oczywiście zdjęcia jest za mocno wycięte i nie ma cieniowań ale chodziło tylko o sam fakt czy uda mi się coś takiego zrobić i następne prace na pewno będą już niepowtarzalne i wyjątkowe :D 





sobota, 20 lipca 2013

"Zedekupażyłam" się :D

Jak w tytule dosłownie "zadecupażyłam" się :D po ostatnich i zarazem pierwszych warsztatach z decoupage wciągnęłam się niemiłosiernie :p właściwie nic innego nie robię jak tylko decoupage :D nawet odpoczynek na działce u rodziców czy też u teścia kończył się moim siedzeniem przy decoupage :) i tak o to powstały min. 2 chusteczniki, lampion na świece duży i mały, dwa wazony z butelek po alkoholu :D świeczka, komódka malutka dla synka, szkatułki w kształcie serducha i deska, na której ćwiczyłam spękania :D ogólnie o wszystkim postaram się pisać na bieżąco w kolejnych postach :) ale musiałam wstawić ten post bo jestem bardzo szczęśliwa, że w końcu od dłuższego czasu znowu robienie czegoś mnie cieszy i napaja pozytywną energią :D jeszcze wypieki :D mam mnóstwo nowych przepisów, o których niedawno wspominałam ;p tylko brak czasu a jeszcze bardziej samoorganizacji żeby zacząć je testować nie wspominając już o tym jakie bardzo kaloryczne jest to moje hobby :p a przydałoby się zrzucić te 10 kilogramów nadwagi :p  pozdrawiam Was kochani :) o ile w ogóle ktoś to czyta :D poniżej wstawiam parę fotek może kogoś zainspirują a szczegółowa co i jak mam nadzieję, że już wkrótce :) 














piątek, 12 lipca 2013

Świnki w błotku na " Dzień rodziny"

W połowie czerwca zostałam poproszona przez siostrę o upieczenie jakiegoś ciasta do szkoły na "dzień rodziny" dla siostrzeńca. Początkowo chciałam zrobić sernik idealny :) ale później wpadłam na pomysł, że można by było jakoś fajnie ciasto udekorować :) i fajnie by wyglądał murzynek ze świnkami. Jako że tydzień wcześniej robiłam murzynka z nutką piernika dla mojej przyjaciółki i przepis okazał się bardzo dobry padło na murzynka.
Ciasto polałam grubą warstwą polewy czekoladowej i ulepiłam z masy cukrowej świnki :) dzieci były zachwycone :) najbardziej świnkami :p ponoć Panie musiały dzielić świnki na 4 bo każdy chciał je zjeść :D 
Ciasto godne polecenia i na pewno przepis wkrótce się pojawi :)








Tort prezent i prezent serducho

Przyjaciółka poprosiła mnie o zrobienie tortu na jej urodzinki :) 
i od razu pomyślałam o torcikach, które pokazywała mi w internecie gdy szukałam inspiracji na tort dla naszej wspólnej przyjaciółki :p
Początkowo chciałam zrobić jeden duży kwadratowy w kształcie prezentu ale ponieważ źle wymierzyłam ilość składników na wielkość blachy biszkopt wyszedł mi zbyt niski :/ i pomyślałam, że to najwyższy czas na wypróbowanie formy silikonowej w kształcie serducha, którą miałam już od ponad pół roku i nie miałam okazji jej wykorzystać.
Plan był taki żeby zrobić taki ale tort piętrowy serducho na górze :) ale wyszedł dość wysoki ładny biszkopt i nie pasowałby do poprzedniego :p i ostatecznie zrobiłam dwa torciki w kształcie prezencików :)
A oto efekty mojej pracy :)












czwartek, 11 lipca 2013

A gdzie czerwiec :( ?

Witajcie kochani :) 
Właściwie to nie wiem czy ktoś tutaj zagląda?  :p no ale skora ja nie jestem w stanie zaglądać częściej niż raz na 1,5 miesiąca to czemuż  inni mieli by to robić :( 
Jestem w szoku, miałam nadzieję, że prowadzenie bloga zmobilizuje mnie do większej systematyczności samoorganizacji ale jak na razie to mi tylko bardzo mocno udowadnia i potwierdza to, że jestem bardzo nie zorganizowaną osobą.
Dlatego też nie będę się zarzekać, że będę tu częściej zaglądała i nadrabiała zaległości bo to chyba nie ma sensu :p zamiast tak obiecywać i puszczać słowa na wiatr po prostu zacznę działać i zobaczymy co z tego wyniknie :)
Ogólnie duuuuużo się  wydarzyło przez te ostatnie 1,5 miesiąca :) w czerwcu powstały 2 torciki dla przyjaciółki, znalazłam pyszny przepis na murzynka na kilka sposobów :) mniam.
Oprócz tego byłam w ostatni weekend na działce u pewnej Pani, która ma podobnego bzika jak ja :) niestety nie miałam okazji jej poznać osobiście ale udało się zdobyć sporą ilość przepisów na pyszne łakocie i mam nadzieję, że uda mi się z Wami nimi podzielić :)
Również zdecydowałam się na kurs decoupage taki 2 godzinny ale wykonałam na nim 3 rzeczy, które bardzo mi się podobają :) i będę w tę dziedzinę brnęła dalej :D no i jeszcze świeży bo z dzisiejszej nocy torcik w kształcie szpuli filmowej, z którego też tak do końca nie jestem zadowolona  ale to szerzej w najbliższych dniach mam nadzieję uzupełnić :) 
Mimo wszystko mam nadzieję, że ktoś od czasu tu zagląda i korzysta z przepisów bądź też czerpie inspiracje :)
Pozdrawiam kochani i słodkich snów życzę :)