No to nadrabiam zaległości :)
Ostatnio moja serdeczna przyjaciółka obchodziła 26 urodziny i postanowiłam jej sprezentować tort :)
Jako, że z zawodu jest kosmetyczką i prowadzi swój salon postanowiłam zrobić coś w tym temacie ale też żeby było śmiesznie :) miałam kilka wizji ale ostatecznie pozostałam przy pomyśle, który jako pierwszy urósł w mojej głowie.
Oczywiście nie mogło się obejść bez utrudnień :p dopadło mnie straszne choróbsko więc tort musiałam robić przy straszliwym bólu głowy i gorączce oraz całkowicie zatkanym nosie bez poczucia smaku ale jak się później okazało był pyszny a przyjaciółka bardzo zadowolona :)
Miałam zrobić więcej szczególików jak chociażby napis z nazwą jej salonu na jej fartuszku i miała mieć szczery uśmiech na twarzy kiedy Pan na fotelu krzyczy z bólu podczas depilacji klaty ale wyszło jakby była tak samo przerażona jak on :p
Ale mimo wszystko i niedociągnięć niespodzianka się bardzo udała i co najważniejsze rozbawiła solenizantkę i gości a o to właśnie chodziło :D
Zapraszam do oglądania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz