Otóż 2 lata temu zostałam poproszona przez teściów przyjaciółki o przygotowanie ciast na Wielkanoc oczywiście zgodziłam się bez wahania po czym okazało się, że Państwo życzą sobie 4 paschy i 4 mazurki i nie byłoby w tym nic strasznego gdyby nie fakt, że u mnie w domu nigdy nie robiło się paschy ani mazurków więc nawet nie wiedziałam jak to powinno smakować a tym bardziej jak to przygotować. Ale oczywiście głupio było mi już odmówić pomyślałam sobie dam radę przecież teraz w internecie można znaleźć właściwie wszystko to na pewno przepisy też znajdę. Jak się potem okazało nie była to taka prosta sprawa jakieś kwaszenie mleka zbieranie serwatki ... czy coś w tym stylu, ale znalazłam przepis na paschę wielkanocną z gotowego twarogu ;) upewniłam się czy Ci Państwo nie będą mieli nic przeciwko i takim sposobem zrobiłam cztery paschy wielkanocne, których nawet nie miałam możliwości posmakowania także stres był przeogromny jak one wyszły i czy będą smakowały?! Opinie jakie potem usłyszałam bardzo mnie zszokowały i ucieszyły zarazem ;) okazało się że paschy były przepyszne i nawet mąż przyjaciółki, który wcześniej nie przepadał za tym deserem wręcz się zjadał ;) no i potwierdzeniem ich słów było ponowne zamówienie pasch w ubiegłym roku ;p i już wtedy miałam możliwość posmakowania jak to w ogóle smakuje i jak dla mnie rewelacja w tym roku planuję zrobić paschy dla mojej rodzinki ;D
PASCHY I MAZURKI SPRZED DWÓCH LAT
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz