Ale walczę z tym jak mogę :D i dlatego też urządziłam sobie już miejsce pracy w moim małym mieszkanku, brak miejsca na wszystko ale na pracownię musiało się znaleźć :) także tymczasowo musiałam sobie trochę pozmieniać :D
Serwetki zakupione, kielichy, talerzyki, kieliszki, styropianowe stożki, bombki, brokaty, szkatułki, pudełka, chusteczniki wszystko zakupione tylko teraz organizacja czasu a z tym trochę gorzej :/
Już chciałam sobie wynająć pomieszczenie w piwnicy, w moim rodzinnym mieście :) i wszystko byłoby dobrze gdyby nie dojazd :/ zajmowałby mi w dwie strony 2 godziny i druga sprawa to taka, że najlepiej mi się tworzy w nocy, kiedy moje dziecko smacznie śpi, wszędzie cisza, ciemność tylko ja nastrojowa muzyka i rękodzieło :D uwielbiam to :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz